"Apetyt rośnie w miarę jedzenia" – Karolina Drużkowska o meczu z Fenerbahçe

2025-01-08

Mecz PGE Grot Budowlani Łódź z tureckim gigantem Fenerbahçe  Istanbul w ramach Ligi Mistrzyń był niezwykle emocjonującym widowiskiem. Mimo przegranej 1:3, polska drużyna pokazała determinację, a szczególnie czwarty set dostarczył kibicom wielu emocji. O przebiegu spotkania, emocjach na boisku i planach na przyszłość opowiedziała Karolina Drużkowska, jedna z zawodniczek Budowlanych. 


B.W: Mimo przegranej z Fenerbahçe, zespół pokazał ogromną determinację, zwłaszcza w czwartym secie. Jak oceniasz dzisiejszą postawę drużyny na tle tak silnego przeciwnika?

K.D: Jestem bardzo dumna z drużyny, ponieważ z takim przeciwnikiem mecze są trudne. Uważam, że mimo przegranej mecz wyglądał dobrze. Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc gdyby końcówka czwartego seta była po naszej stronie, to kto wie, co by było w tie-breaku.

B.W: W czwartym secie odrobiłyście straty, doprowadzając do emocjonującej końcówki. Co Twoim zdaniem zadecydowało o tym, że nie udało się przechylić szali zwycięstwa na Waszą korzyść?

K.D: Myślę, że brakło trochę szczęścia. Odrabiałyśmy kilka punktów do stanu 24:24, ale potem punkty zdobyło Fenerbahçe. Przeciwnik wczoraj grał bardzo dobrze. Myślę, że wygrywanie takich meczów przyjdzie do nas z czasem.

B.W: Jakie wnioski wyciągniecie z tego spotkania przed kolejnymi meczami w Lidze Mistrzyń, aby poprawić wyniki i skuteczniej rywalizować z czołowymi europejskimi drużynami?

K.D: Na pewno musimy pracować, by unikać swoich błędów i starać się jak najlepiej kontrolować mecz. Przed nami mecz z Budapesztem na terenie przeciwnika – zrobimy wszystko, by ułożył się on po naszej myśli.


Wnioski i nadzieje na przyszłość

Choć Budowlane nie zdobyły punktów w starciu z tureckim potentatem, ale zaprezentowali grę, która daje nadzieję na przyszłość. Zawodniczki pokazały, że potrafią walczyć nawet w trudnych momentach i są w stanie zmusić rywala do wysiłku.

Przed drużyną teraz kolejne wyzwanie – wyjazdowy mecz z Vasas Obuda Budapeszt, który będzie okazją do poprawy bilansu w grupie Ligi Mistrzyń. Jak zapowiada Karolina Drużkowska, zespół zrobi wszystko, by wywalczyć zwycięstwo i zdobyć cenne punkty.


Foto. Michał Szymański M Foto Sport