Jovana Brakocević-Canzian: Pasja, sukcesy i międzynarodowa droga do siatkarskich marzeń
Jovana Brakocević-Canzian to jedna z najbardziej utytułowanych serbskich siatkarek, której kariera pełna jest zarówno indywidualnych, jak i drużynowych osiągnięć. Z reprezentacją Serbii zdobyła medale na najważniejszych międzynarodowych imprezach, w tym srebro na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro oraz złoto na Mistrzostwach Europy. Jej klubowe doświadczenia obejmują grę w topowych drużynach na całym świecie – od Włoch i Chin po Polskę, Turcję czy Azerbejdżan. Dziś Jovana występuje w tureckim Beşiktaşie, ale jej historia to nie tylko sportowe sukcesy, ale również pasja, determinacja i dążenie do nieustannego rozwoju.
W wywiadzie, który przed Wami, opowiada o swoich pierwszych krokach w siatkówce, życiu w różnych krajach, wspomnieniach z Polski oraz planach na przyszłość. Zdradza, jak ważne dla niej są zarówno osiągnięcia sportowe, jak i to, jak w trakcie kariery udało jej się poznać różnorodne kultury i nawiązać głębokie więzi z ludźmi, którzy towarzyszyli jej w siatkarskiej podróży.
B.W. Jak wspomina Pani swoje pierwsze kroki w profesjonalnej siatkówce w klubie Poštar 064 Belgrad?
J.B. W wieku 14 lat przeprowadziłam się z rodzinnego
miasta do Belgradu, byłam zdeterminowana, aby osiągnąć jak
najlepsze wyniki w siatkówce. Mieszkałam sama, dlatego skupiłam
się na nauce i treningach, aby jak najlepiej wykorzystać tę
szansę.
B.W. Grała Pani w wielu krajach, takich jak Włochy, Chiny, Japonia, Turcja, Azerbejdżan, Kazachstan, Rumunia, Polska, a obecnie Turcja. Jak te różnorodne doświadczenia wpłynęły na Pani rozwój jako zawodniczki?
J.B. Poznałam
różne kultury, ludzi oraz odmienne podejście do siatkówki. Każdy
kraj jest inny, co zmusiło mnie do wyjścia ze strefy komfortu i
pozwoliło rozwijać się zarówno jako zawodniczka, jak i jako
osoba.
B.W. Które z osiągnięć klubowych uważa Pani za najważniejsze w swojej karierze?
J.B. Cenię wszystkie doświadczenia klubowe, które zdobyłam, ale zdecydowanie najbardziej udane były dwa sezony w VakifBank. Odnieśliśmy wtedy wiele zwycięstw – zarówno w lidze krajowej, jak i w Lidze Mistrzyń oraz Klubowych Mistrzostwach Świata.
B.W. Zdobyła Pani srebrny medal na Igrzyskach Olimpijskich w 2016 roku oraz złoty medal na Mistrzostwach Europy w 2011 roku. Jakie wspomnienia towarzyszą tym sukcesom?
J.B. Wszystkie
medale zdobyte z Reprezentacją Serbii są dla mnie wyjątkowe.
Pierwszy brązowy medal na Mistrzostwach Świata w 2006 roku był
niezwykle emocjonalny i pokazał, że Serbia jest na dobrej drodze,
by przez lata należeć do światowej czołówki. Rok
2011 był dla mnie najlepszy – graliśmy w Belgradzie, a finał
rozegrany i wygrany przed własną publicznością był
niezapomnianym przeżyciem. Z kolei 2016 rok był spełnieniem
marzeń, choć przyćmionym trudnym doświadczeniem – musiałam
zostawić mojego małego synka w domu na ponad miesiąc.
B.W. Występowała Pani w Grot Budowlanych Łódź (2018–2019), zdobywając wicemistrzostwo Polski i Superpuchar, oraz w Grupie Azoty Chemik Police (2020–2023), z którym dwukrotnie sięgnęła Pani po mistrzostwo i Puchar Polski. Jak ocenia Pani ten okres swojej kariery?
J.B. Zarówno
Budowlani, jak i Chemik to kluby, w których uwielbiałam grać.
Zawsze chciałam dać z siebie jeszcze więcej, ale mimo wszystko
jestem dumna z osiągnięć, które udało nam się wspólnie
wywalczyć.
B.W. Jakie są Pani zdaniem mocne strony polskiej ligi siatkówki kobiet w porównaniu z innymi ligami, w których miała Pani okazję grać?
J.B. Polska
ma ogromną pasję i miłość do siatkówki, a kibice oraz osoby,
które śledzą i wspierają wasze siatkarki, motywują je do bycia
lepszymi i cięższej pracy. W Polsce jest wiele utalentowanych
zawodniczek, a ja wierzę, że dzięki odpowiednim treningom i
wytrwałości, wasza drużyna może wrócić na szczyt i stać się
drużyną, która regularnie wygrywa.
B.W. Jak wspomina Pani życie codzienne w Polsce? Czy są jakieś szczególne wspomnienia lub miejsca, które zapadły Pani w pamięć?
J.B. Moje
życie w Polsce, razem z drużyną i moją rodziną, było naprawdę
wspaniałe. Poznaliśmy wielu przyjaciół, a my oraz nasze
koleżanki z drużyny zawsze czuliśmy się mile widziani i
wspierani, kiedy tylko potrzebowaliśmy pomocy. Uwielbiałam Łódź
z jej industrialnymi częściami miasta, a także Szczecin z jego
pięknymi parkami i lasami, które były idealnym miejscem na
odpoczynek po treningach.
B.W. Obecnie reprezentuje Pani barwy Beşiktaşu w Turcji. Jakie cele stawia sobie Pani na ten sezon?
J.B. Naszym
celem na ten sezon jest awans do playoffów.
B.W. Czy ma Pani już plany dotyczące dalszej kariery po zakończeniu obecnego kontraktu?
J.B. Rozważam
różne opcje.
B.W.
Jakie wskazówki mogłaby Pani przekazać młodym
siatkarkom, które marzą o międzynarodowej karierze?
J.B.
Moja rada dla młodych
siatkarek, które marzą o międzynarodowej karierze, to:
przekraczajcie swoje granice i limity. Tylko w ten sposób będziecie
mogły się rozwijać – zarówno jako zawodniczki, jak i osoby.
Ciężka praca, wytrwałość i chęć pokonywania trudności to
klucz do sukcesu. Nigdy nie przestawajcie wierzyć w siebie i dążyć
do swoich celów!
Jovana Brakocević-Canzian to przykład sportowca, który w swojej karierze zrealizował marzenia, ale nigdy nie przestaje dążyć do jeszcze większych celów. Jej historia to inspiracja dla wszystkich, którzy marzą o wielkich osiągnięciach, niezależnie od tego, jak wielkie wyzwania stawia przed nimi życie.
Foto. Michał Szymański M Foto Sport